Coraz gorzej słyszymy - problemy ze słuchem
Co trzeci Polak ma problemy ze słuchem –alarmują specjaliści.
Pogarszaniu się słuchu sprzyja wszechobecny szum i hałas, słuchawki w uszach i choroby górnych dróg oddechowych.
Sygnały, że ze słuchem nie jest dobrze, nie muszą być oczywiste. Mogą to być częstsze prośby o powtórzenie wypowiedzi, albo coraz głośniej nastawiany telewizor.
Głównym winowajcą odpowiedzialnym za pogarszanie się naszego słuchu jest hałas. Nie chodzi tylko o hałas ulicy, głośną muzykę w dyskotece, czy częste rozmowy przez telefon lub słuchanie muzyki ze słuchawkami w uszach. Nawet praca biurowa jest cicha tylko pozornie.
Słuch niemowląt
Według danych Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, średnio od 3 do 5 na 1000 noworodków ma wrodzoną wadę słuchu. U połowy z tych dzieci nie ma podstaw, aby podejrzewać zagrożenie wadą słuchu.
Dziecko jeszcze w łonie matki narażone jest na działanie czynników, które mogą spowodować zaburzenia słuchu. Najczęstszą przyczyną są zakażenia, które dla matki nie są groźne, a czasem nie dają nawet wyraźnych objawów. Należy tutaj wymienić takie choroby, jak różyczka, toksoplazmoza czy zakażenie cytomegalowirusem lub opryszczką narządów płciowych. Również w trakcie porodu może dojść do urazów grożących uszkodzeniem słuchu. Częstą przyczyną uszkodzenia słuchu – zarówno w życiu płodowym, jak i po urodzeniu – jest stosowanie pewnych leków, które powodują ten niebezpieczny efekt uboczny.
Dźwięki marzeń
W 2001 roku Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opracowała polski program powszechnych przesiewowych badań słuchu u noworodków i zakupiła potrzebny do tego celu sprzęt. Jednak wykrycie wady słuchu u dziecka to dopiero początek drogi. W 2006 roku Fundacja Orange uruchomiła program „Dźwięki Marzeń”, który jest uzupełnieniem programu powszechnych przesiewowych badań słuchu. Umożliwia on wczesne rozpoczęcie rehabilitacji słuchu i mowy oraz wyposażenie w aparaty słuchowe tych najmłodszych, którzy z różnych powodów nie otrzymali potrzebnej im opieki. Pierwsze półrocze życia dziecka jest kluczowe dla mowy i języka, dlatego rozpoczęcie rehabilitacji w tym okresie daje maluchom największe szanse, aby mogły rozwijać się tak, jak ich rówieśnicy.
Uszy nastolatka
Badania Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu wykazały, że co piąte dziecko w wieku szkolnym ma problemy ze słuchem. U większości z tych dzieci przyczyną zaburzeń słuchu były nieleczone lub źle leczone infekcje górnych dróg oddechowych. Co gorsza – aż jedna trzecia dzieci w tej grupie wiekowej ma szumy uszne, które są niepokojącym objawem pogarszającego się słuchu.
Bagatelizowanie chorób górnych dróg oddechowych to niejedyny problem. Inną przyczyną zaburzeń słuchu oraz szumów usznych jest hałas, w tym hałas, który panuje podczas przerwy na szkolnym korytarzu.
Szkodliwe decybele
O tym, że hałas negatywnie wpływa na organizm człowieka, nikogo nie trzeba przekonywać. Skutkuje on nie tylko uszkodzeniem słuchu, ale również wpływa na psychikę, komfort życia i pracy oraz wydolność organizmu. Zaburza również pracę różnych układów: sprzyja podwyższeniu ciśnienia krwi, chorobie wrzodowej, powoduje zaburzenia rytmu serca, bóle głowy, zaburzenia snu, nerwice. W hałasie trudno zrozumieć, co ktoś do nas mówi, albo odpowiednio szybko zareagować na sygnał ostrzegawczy. Wiąże się to ze zwiększonym ryzykiem wypadków przy pracy.